Uncategorized

Jubileuszowy Polski Festiwal na Federation Square – 10 lat chwały

W niedzielę, 16 listopada 2014 roku popularny plac w samym centrum Melbourne, zwany Federation Square, po raz dziesiąty przybierze białoczerwone kolory i zamieni się w małą Polskę. Ten doroczny festiwal stał się najwspanialszą wizytówką wiktoriańskiej Polonii. Przyciąga wszystkie pokolenia i jednoczy wszystkich Polaków, tych zrzeszonych i niezrzeszonych, mówiących i nie mówiących po polsku, urodzonych w Polsce i poza jej granicami. Znają go dzieci i starcy, wnuki i prawnuki, przyjaciele i sympatycy Polaków.

Co roku o tej samej porze swoim urokiem zatrzymuje przypadkowych przechodniów i zabawia licznych turystów.  Na naszych oczach urósł do jednego z największych festiwali etnicznych w Wiktorii. Dziesięć lat temu, w trzecią niedzielę listopada 2005 roku w pierwszym Polskim Festiwalu na Federation Square uczestniczyło 24 tysiące osób. Rok później już 32 tysiące. W 2007 Polski Festiwal przyciągnął 40 tysięcy osób. Rekordową zaś liczbę uczestników odnotowano w 2011 roku. Było nas wówczas 62,784 osoby. W ostatnich dwu latach liczba uczestników Festiwalu utrzymuje się na poziomie sięgającym blisko 55 tysięcy osób. Nic dziwnego, że zauważają go rządy: stanowy i federalny, komisje emigracyjne oraz różne ciała doradcze i że cieszy się także dużym uznaniem samorządowych władz miasta Melbourne. Niemal każdego roku towarzyszy nam piękna, słoneczna pogoda, słusznie odczytywana przez organizatorów jako wyraz Bożego błogosławieństwa dla ich żmudnej pracy.

Dziesięć lat, to już mały jubileusz i jednocześnie wielkie osiągnięcie. Niewielu etnicznym grupom w Melbourne udało się osiągnąć sukces takich wymiarów. Podziwiają nas przede wszystkim za to, że tak okazały Festiwal potrafimy urządzać społecznym wysiłkiem, że tak organizatorzy, jak i liczni artyści poświęcają swój czas i talent nie spodziewając się żadnego wynagrodzenia. Bez finansowej jednak pomocy, dostępnej w niewielkich sumach na tego rodzaju inicjatywy i mozolnie przez organizatorów wypraszanej w różnych instytucjach stanowych, federalnych i miejskich, a także w fundacji Bluma, w Polskim Konsulacie w Sydney, czy też we Wspólnocie Polskiej w Warszawie trudno byłoby pokryć festiwalowe koszty sięgające co roku 80 tysięcy dolarów. W ostatnich dwu latach udało się organizatorom pozyskać finansową doroczną pomoc w wysokości 15 tysięcy dolarów od linii lotniczych Qatar, a przez kilka lat druk pięknych programów wspierała finansowo firma Ashley Opals.

A oto lista osób, którym zawdzięczamy to wielkie osiągnięcie Wiktoriańskiej Polonii, jakim jest dziesięcioletni Polski Festiwal na Federation Square w Melbourne.

Przez całe 10 lat służyli Festiwalowi nieprzerwanie: Jan Szuba (prezes, negocjator i doskonały lider), Elżbieta Dziedzic, Joanna Merwart, Izabela Kobylańska, Jerzy Papuga, Aleksander Terech i Ks. Wiesław Słowik SJ. Iga Bajer dołączyła w 2007 roku, Stanisław Mozel w 2009, Dorota Bąkowska w 2010 roku. Helena Sosnowska poświęciła Festiwalowi 5 lat, Mateusz Buczko 4 lata Marcin Piechowski 2 lata, a Krystyna Kisiel 1 rok. W ostatnich miesiącach dołączyły także: Kasia Czyrek i Monika Paszkiewicz. Wszystkim należą się duże brawa i wielka nasza wdzięczność.

Tegoroczny jubileuszowy Festiwal zapowiada się bardzo okazale. Rekordowa liczba stoisk gastronomicznych skróci zapewne kolejki po pierogi, bigos, ziemniaczane placki, kiełbaski z rożna, kaszankę, flaczki, pączki, serniki i inne polskie przysmaki. „Kids Stop” zabawiać będzie maluchów, starsi znajdą polskie piwo w karczmie, a liczne stoiska na placu głównym wzbudzą wiele zainteresowania polską biżuterią, kosmetykami, ceramiką, książką i pamiątkami.

Na festiwalowej scenie zobaczymy w tym roku oprócz polskich szkół i dzieci aż 7 folklorystycznych zespołów, które muzyką, strojami i tańcem zatrzymają przechodniów i turystów i wzbudzą wielkie zainteresowanie młodych polskich pokoleń. Będą to: „Polonez” i „Łowicz” z Melbourne, „Syrenka” i „Kujawy” z Sydney, „Wisła” z Brisbane i „Oberek” z Hobart. Ostatnią festiwalową godzinę organizatorzy oddadzą gościom z Polski, „Istebnej”, najstarszemu zespołowi folklorystycznemu promującemu ludową kulturę Beskidu Śląskiego od ponad 110 lat. Kapela z Istebnej porwie na pewno do góralskich tańców całą festiwalową publiczność.

Wielką atrakcją i nowością tegorocznego Polskiego Festiwalu na Federation Square będzie polski film w kinie stanowym ACMI na Federation Square. Jest to dobra wiadomość dla wiernych przyjaciół Festiwalu, którym brak krzeseł i foteli na otwartym placu daje się we znaki. W Cinema 2 (ACMI) znajdziemy nie tylko trochę komfortowego odpoczynku, ale i możliwość obejrzenia nowej polskiej produkcji filmowej pt.: „Oszukane”. Jest to oparta na faktach, emocjonalna i pełna napięcia opowieść o siostrach, matkach i niekompetentnych lekarzach. Film reżyserował Marcin Solarz. Sprowadził go do Melbourne pan Tadeusz Matkowski.  On też postanowił całkowity dochód ze sprzedaży biletów na projekcję tego filmu przekazać na pomoc 10-letniemu Mateuszowi z Gdyni, potrzebującemu pilnej, bardzo kosztownej operacji. Projekcja rozpocznie się o godzinie 3.00 po południu. Trwać będzie półtorej godziny. Film ma napisy angielskie i jest dozwolony od lat 15.

Zechciejmy wziąć udział w tym jubileuszowym Festiwalu. Spotykamy na nim zapewne przyjaciół i znajomych, których nie widzieliśmy od wielu lat. Na Federation Square można dojechać niemal wszystkimi środkami miejskiej komunikacji. Nie brakuje też w okolicy całodziennych tanich parkingów.

Po festiwalowych uciechach, jak co roku, młodzież urządza „afterparty”, a polscy duszpasterze zapraszają na polską Mszę świętą o godzinie 17.30 do historycznego dla Polaków kościoła św. Augustyna przy Burke St.

W tym jubileuszowym Festiwalu weźmie udział wiele osobistości reprezentujących rząd federalny i stanowy, samorząd miasta Melbourne i polityczne partie. Swą obecność zapowiedzieli także Ambasador Polski i Prezes Rady Naczelnej Australijskiej Polonii. Oficjalne otwarcie nastąpi o godzinie 13.00.